W 2001 roku decyzją Ministra Zdrowia ustanowiono dzień 23. lutego Ogólnopolskim Dniem Walki z Depresją. Jednym z celów tego kroku było upowszechnienie wiedzy na temat depresji i zachęcenie chorych do leczenia. Dzisiaj po wielu latach od tego wydarzenia świadomość Polaków nieco zwiększyła się w zakresie chorób psychicznych dotykających osoby dorosłe. Jednocześnie niestety można odnieść wrażenie, że w kwestii chorowania dzieci sytuacja ciągle wygląda nienajlepiej. Wielu dorosłym, szczególnie rodzicom, trudno jest przyjąć, że dziecko może doświadczać depresji. Obniżenie nastroju często przypisywane jest gorszym dniom, drażliwość złemu wychowaniu i szalejącym hormonom, a spadek energii i pogorszenie wyników w nauce – lenistwu. Tymczasem badania mówią, że w danym momencie czasu na depresję choruje 3-5% nastolatków, a około 20% młodych osób doświadczy do 18 r. ż. przynajmniej jednego jej epizodu (za: Ambroziak, Kołakowski, Siwek, Depresja nastolatków, 2019). Niestety z powodu braku świadomości dorosłych, stereotypów panujących w naszym społeczeństwie czy lęku rodziców bardzo często młodzi nie trafiają do lekarzy i latami męczą się z objawami choroby. Dlatego dzisiaj chcę Państwa zaprosić do refleksji w tym temacie – im szybciej jako dorośli rozpoznamy objawy depresji tym szybciej dziecko może uzyskać specjalistyczną pomoc. Zachęcam do zapoznania się z grafiką ukazującą podstawowe objawy depresji u nastolatków.